Powered By Blogger

poniedziałek, 3 października 2016

Recykling - waza z papieru - już " ustrojona "

Witam


 
   Przytargałam ze sklepu duże tekturowe pudło i plik ulotek, wzięłam
dwie miski / jakie miałam pod ręką /, owinęłam je folią aluminiową,
w miseczce rozrobiłam klej do tapet, podarłam na kawałki ulotki
i kilka razy okleiłam miski tymi kawałkami. Przez dwa kolejne dni
powtórzyłam zabawę, a kiedy praca była sucha, wyrównałam górę
nożyczkami. Niezbyt mi to równo wyszło, ale trudno.
Z tekturowego pudła wycięłam koła większe i mniejsze, w sumie
dwa komplety, skleiłam nóżki i podstawy  klejem introligatorskim w tubce,
 i dokleiłam do  wazy.
Schło sobie to wszystko ze dwa dni .
W miseczce rozrobiłam pól na pół klej do drewna vicol i acryl-putz,
przez kolejne trzy dni pokrywałam wazę tą mieszanką przy użyciu
pędzla średniej wielkości.
Na końcu pomalowałam białą farbą fasadową i postawiłam do
wyschnięcia. Teraz sobie będzie wysychała, a ja będę myślała, co
z tym zrobić dalej, czyli jak to moje " dzieło " wykończyć.
   Niestety, nie mam jeszcze koncepcji, ale liczę na to, że może któryś
z moich przemiłych Gości coś mi podpowie, bo ja plastyczką nie
jestem, tylko bawiącą się amatorką .
   Moje wazy chcę ustroić bukietami sztucznych kwiatów, ewentualnie
różami z liści klonu, o ile nie będzie mnie zbytnio bolał kręgosłup,
bo aby zrobić dwa duże bukiety, trzeba podnieść z ziemi bardzo dużą
ilość liści, a mój kręgosłup z upływem lat posypał się dokładnie.





Bardzo serdecznie proszę o podrzucenie mi jakiegoś pomysłu,
stosunkowo prostego , jak te wazy wykończyć. Myślałam o lekkim
pociągnięciu złotem / bo taki posiadam /. Co Wy na to ?

Przesyłam wszystkim moim Gościom serdeczne pozdrowienia. Pa.

Postanowiłam na razie pozostawić wazy takie jakie są, czyli białe,
wstawiłam wrzosy w małych doniczkach, przybrałam gałązkami ze
starej sztucznej choinki, dodatkowo kolorowymi różyczkami z papieru,
które leżały w pudełku i czekały, aby je wykorzystać.
Może kiedyś pomaluję na ciemny szary kolor i lekko przetrę bielą,
ewentualnie biel przetrę ciemną szarością.




Gałązki wrzosów rozłożone są nierówno, ale takie kupiłam . Lekka
asymetria w moim odczucie nie jest wadą, tak sobie urosły.

Wszystkim moim miłym Gościom przesyłam pozdrowienia i słoneczne
uśmiechy, bo pogoda jakoś żałuje nam ciepłych promieni. A szkoda .
                                                                                      Pa.

17 komentarzy:

  1. Ja bym pomalowała na czarno, a po wyschnięciu, przytarłabym prawie suchą złotą farbą - lubię takie połączenie 💐

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anitko za radę, też o tym pomyślałam. Będę musiała skombinować trochę czarnej farby, a złotko mam . Pozdrawiam serdecznie. Pa.

      Usuń
  2. Bardzo jestem ciekawa efektu końcowego.... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale to trochę potrwa, bo jestem obecnie bardzo zajęta i nie mam głowy do zabawy. A to jest zabawa, więc zabawa musi poczekać. Pozdrawiam. Pa.

      Usuń
  3. Muchas gracias por sus palabras. Es usted muy amable. No se preocupe porque usted puede conseguirlo. No siempre sale bien la primera vez, pero seguro que con el tiempo usted lo hará perfecto. Voy a incluir en mi blog una entrada con cestas antiguas para que usted y todos vean que al principio no eran tan bonitas. Muchas gracias de nuevo. Un saludo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Sergio. Dziękuję za zainteresowanie moim skromnym wpisem . Jesteś bardzo zdolny, również bardzo życzliwy. Lubię oglądać Twoje piękne prace . Przesyłam Ci serdeczne pozdrowienia .

      Usuń
  4. Sama nie wiem. To chyba zależałoby od wystroju wnętrza. U mnie np. pasowałaby biała, albo czarna, bo osobiście nie lubię wzorków. Już widzę w takiej wazie bukiet suszonych kwiatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę, suszone kwiaty to dobra opcja. Możliwe . że po prostu zostawię tak jak jest i wstawię jakieś kwiaty. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Możnaby ozdobić brokatem w kolorze złotym. Tylko nie wiem czy się by trzymało. Drugi pomysł to namalować coś ładnego - np. róże. Pięknie wyszły te wazy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie i rady. Doprawdy nie wiem jak to zrobię. Mam w obecnie tyle nagłych spraw na głowie, że trudno mi je ogarnąć. A mówię sobie, co się odwlecze, to nie uciecze. Trudno, problem musi poczekać. Pozdrawiam serdecznie. Pa.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Draqilko. Przybrałam tym, co miałam pod ręką, aby nie stały takie gołe. Pogoda jest zbyt deszczowa, wręcz niekorzystna na szukanie czegoś bardziej interesującego. Przesyłam pozdrowienia.

      Usuń