ze świecznikami z masy solnej i naszła mnie ochota, aby je wrzucić
do bloga. Nie są arcydziełami, ale przecież nie o to w tym wszystkim
chodzi. Mam nadzieję, że może się komuś spodobają i zrobi sobie
podobne, co by mi sprawiło prawdziwą przyjemność.
Z powodzeniem można ściągać wzory i prezentować na Waszych
blogach, ale byłoby miło wspomnieć, że inspiracją były moje prace.
Będzie mi jeszcze bardziej przyjemnie, jeśli dostanę na tę okoliczność
zaproszenie do ich obejrzenia , przesłane w komentarzu.
Obiecuję, że kiedyś opiszę dokładnie jak je robiłam, oraz jak zrobiłam
masę " świecznikową ".
Zapraszam do oglądania i życzę miłej zabawy.
oryginalne i bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie, jest mi bardzo miło,że do mnie wstąpiłaś. Przesyłam pozdrowienia i moc uśmiechów. Pa.
UsuńHermosas, piezas de artesanía.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Serdecznie dziękuję za komentarz i śliczny plusik. Pozdrawiam i przesyłam całuski. pa.
UsuńSą naprawdę śliczne. ... Nie wiem czy nie popełnie gafy zadając Ci pytanie... Z gory przepraszam...Czy masz może swoją aukcję. .. mozna kupić Twoje cudeńka?
OdpowiedzUsuńNie mam nawet galerii, nie mówiąc o aukcji. Traktuję to moje lepienie, malowanie w sposób szczególny - wypełniam samotne chwile i nie mam wówczas czasu na " myślenie ", taki własny sposób na zachowanie równowagi i gimnastykę umysłu i łapek. Bloga też zaczęłam prowadzić w tym właśnie celu / wymyślił to mój syn - mamo, żebyś się nie nudziła, coś sobie pisz /.
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo uzdolniona .... i masz fantastycznego syna.Cichutkie pozdrowienia dla niego :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO to chodziło. Czy ma komentarz usunąć ?
OdpowiedzUsuńja swój usunę z wiadomych względów....
OdpowiedzUsuńDzień dobry ,Ksantypko ,cieszę się ,że wróciłaś do nas .Zniknęłaś nagle
OdpowiedzUsuńna tak długo ,że już byłam niespokojna . Świeczniki ciekawe , ale chyba
bardzo pracochłonne , a ja ,jak zwykle leniuszek . Serdecznie pozdrawiam i
życzę miłej niedzieli .😁🙋🍀
Basiu, jeszcze niezupełnie wróciłam, dałam tylko sygnał, że wciąż " jestem ". Kiedy wreszcie coś nowego napiszę, to będzie oznaką, że się pozbierałam po moich " przygodach ", które ciągle nadal trwają. Serdecznie Cię pozdrawiam .
UsuńKochana ,cieszę się , dziękuję za informację i cierpliwie czekam...:-))))Uśmiech szczery posyłam.
Usuń