A oto moje pierwsze próbne figurki aniołków. Dwa są jeszcze
niekompletne, bez główek. Główki dolepię wówczas, kiedy
już dobrze podeschną, bo nie chcę sobie rozwalić schnącego
dołu aniołków. Wczoraj wieczorem ulepiłam górę, dzisiaj
podkleiłam już podstawkę, więc sądzę, że jest bardzo dobrze.
Jestem pewna, że za trzy, cztery dni będą się nadawały do malowania
i lakierowania. Sama jestem ciekawa, co z tego wyjdzie.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich miłych Gości, przesyłam całuski.
Pa.:)))
Piękne aniołki. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że po dokończeniu i pomalowaniu będą ładniejsze, choć nigdy nic nie wiadomo. Serdecznie pozdrawiam.:))
OdpowiedzUsuńHermoso !!!
OdpowiedzUsuńWitam Ysneldko, dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Przesyłam uściski i całuski. Pa. :)))
Usuń